| FLOWERY MOOD |

9.6.15


Właśnie wróciłam do domu z niezmiernie ciekawej wyprawy rowerowej, 100 procent samotności i wiatru w oczy... Cóż, takie życie zabieganej osoby...
 W sumie nie wiem dlaczego od tego zaczęłam, ale jazda na rowerze jest faktycznie fajna. W każdym razie (bo chyba nigdy nie przejdę do sedna sprawy). Kilka dni temu, wraz z pokaźną ekipą znajomych, wybraliśmy się na koncert Hillsong Y&F, na Słowację. To była zdecydowanie jedna z lepszych nocy w moim życiu. Stało się tak, że na samym początku wyciągnęli mnie i mojego kumpla na scenę (so famous hohoho), ponieważ zauważyli, że on ma koszulkę z napisem Y&F, którą zrobiłam ja. Obdarowali nas płytami i koszulkami. Na szczęście stałam pod samą sceną więc wracając na swoje miejsce nie musiałam przeciskać się przez tłum spoconych, rozemocjonowanych i uroczo entuzjastycznych słowaków lub czechów. Koncert był jednym słowem niesamowity, już nie umiem się doczekać kiedy polecę do Australii - Hillsong College. Takie rzeczy będę miała na codzień, to jest po prostu cudowne. Po koncercie mięliśmy okazję porozmawiać z wokalistami i pastorem Peterem Toggsem, który jest tak zabawną i sympatyczną osobą, że nie wiem czy można bardziej. Ten koncert i kilka słów zamienionych po nim utwierdziło mnie w przekonaniu i podjęciu kilku ważnych decyzji dotyczących mojej niedalekiej przyszłości.
Cóż innego, nowego, ciekawego? Wróciłam z mistrzostw w Siedlcach, które spędziłam bardzo miło, dobrze i śmiesznie. Aktualnie jesteśmy vice mistrzyniami Polski w formacjach baletowych +16! 
To jest akurat całkiem fajna nowina. Na moim kanale pojawił się kolejny cover, oczywiście niczego innego jak hillsonga, który był zwyczajnym wynikiem postawy pt. "Spakuję się przecież w 5 minut, nagram jeszcze jedną piosenkę.." Taaa, wyszło tak, że prawie nie wyrobiłam się z pakowaniem na mistrzostwa i ledwo co nie zapomniałam najważniejszych rzeczy. Ale tak jest często. Czyż nie? 
Za niedługo pojawi się tutaj wiele więcej coverów, wiele lepszej jakości, wiele lepiej nagranych i dopracowanych. Już rozplanowałam moje wakacje więc szykujcie się na lawinę pieśni, choreografii i zdjęć! Tymczasem zostawiam wam kilka ujęć jednego z moich najwygodniejszych zestawów 


sweter/sweater - H&M / spódnica/skirt - no name / skórzana kurtka/leather jacket - H&M  / buty/shoes - Deichmann 


You Might Also Like

4 COMMENTS

  1. beautiful floral print
    http://melodyjacob1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. how pretty is that skirt, looks fab paired with cropped sweater
    keep in touch
    www.beingbeautifulandpretty.com
    www.indianbeautydiary.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Prześwietne zdjęcia! Uwielbiam samotne wycieczki rowerowe ;)
    http://modajestnaszapasja.blogspot.com/2015/06/time.html
    Będzie mi miło, jeżeli zostawisz po sobie ślad u mnie <3

    OdpowiedzUsuń