­
­

| FLOWER POWER |

29.8.15


Jak już jesteśmy w temacie szkoły - postanowiłam odkopać zestaw z komersu.. Tak, komersu.  
Kiedy wyciągnęłam sukienkę z szafy byłam wręcz pewna, że do niej nie wejdę. A tu taka niespodzianka. Macie już wszystkie rzeczy do szkoły? Czy tak jak ja, lenicie się do ostatniego, możliwie wolnego dnia? Nie przejmujmy się w pierwszy tydzień i tak się nic nie robi, gorzej z pozostałymi. 

Wracając do tematu sukienki, uszyła ją moja niezwykle zdolna mama, jak z resztą większość tego co mam w szafie. Stwierdziłam, że nie chcę jakoś cudować z zestawem na komers, tak jak niektóre dziewczyny, które zdecydowanie pomyliły ten wieczór z imprezą w klubie. Chciałam coś delikatnego i w miarę prostego i proszę, projekty mamy zawsze się sprawdzają :)

| dress/sukienka - MUM'S PROJECT | hills/szpilki - Deichmann |





| photos by Marta Brodawka |

You Might Also Like